Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2020

Odczarowanie...

Obraz
"Bez względu na to, jak trudną ma się za sobą przeszłość,  zawsze można zacząć od nowa w dniu dzisiejszym." To uczucie, gdy wchodzisz na Facebook i widzisz adnotację do tego dnia, tyle że sprzed sześciu lat. I w sumie... nie czujesz nic. Kompletnie nic. Ani smutku. Ani radości. Tyle razy ów dzień przebiegał przez głowę, a my trwaliśmy w pragnieniu, aby go odczarować, aby nadać mu zupełnie inny wydźwięk. A teraz tak spoglądałam na niego, czytałam komentarze i... nie czułam nic.  Tak bardzo chciałam, aby urodziny drugiej połówki były tą magiczną nicią, która uplecie piękne nowe wspomnienie. A stało się jednak inaczej. Mam wrażenie, że dostałam bolesnego pstryczka w nos... Cóż... jak zwykle - mam za swoje...  Marzy mi się, aby odmienić nieco los. Odnaleźć jakąś właściwą ścieżkę. Przestać się bać. Zastanawiam się, co mi właściwie jest. Mówienie o uczuciach cały czas sprawia mi ogromną trudność. Chyba powinnam wrócić na terapię, przerobić kilka kwestii, pochylić ...

Pojąć wszystko...

Obraz
"Miłość sama w sobie jest nie do pojęcia,  ale dzięki miłości możemy pojąć wszystko ." Nastała we mnie taka noc, gdy nie wiem już jak spożytkować brak senności. Napisałam jeden list, po głowie chodzi mi kolejny, zajrzałam na czat, aby zagadać ze znajomymi, a nawet odpisałam na jedno ogłoszenie w kwestii pogadania z kimś o zainteresowaniach. I nadal mam ochotę pisać, więc uznałam, że skupię się na notce. To zawsze coś z korzyścią dla mnie samej. Czas takiego spadku formy przeminął. Nastało to, czego oczekiwałam i póki co czekam, aż przestanie mnie boleć brzuch. Życie kobiet nie zawsze jest usłane różami, no chyba, że weźmiemy pod uwagę także aspekt posiadania przez ów róże kolców. Wtedy to powiedzenie ma większy sens.  Mój ostatni czas jest czasem większego zamyślenia, chociaż żałuję, że nie umiem uporządkować tego bałaganu, który mi się tworzy w głowie. Widocznie wiosna i jesień to takie pory, gdy człowiek więcej analizuje, dochodzi do wniosków, to znów zadaje ...