Czuję, że wypełniasz moje serce...
.jpg)
* * * Jadąc dziś do pracy na środkową zmianę z racji, że kolega został oddelegowany do innego punktu, koleżanka się pochorowała, a skład na drugą zmianę zapowiadał się dość słabo - słuchałam radia muzo.fm. Tym sposobem natrafiłam na nowy utwór zespołu LemON, który wprost mnie zahipnotyzował. Wracając wieczorową porą do domu znów stacja zapodała ten sam kawałek i nie byłam w stanie odmówić sobie tego, aby cały wieczór upłynął mi w jego rytmie. Z racji, że dzisiejszy wieczór spędzam sama w domu, bo moja partnerka pojechała na weekend do swoich rodziców mam czas dla siebie. Puściłam w obieg gitarę, aby przypomnieć sobie, jak po dłuższej przerwie bolą opuszki palców od dociskania strun. Ale są pewne rytmy, akordy i delikatność kostki, których wprost się nie da zapomnieć. Także siedzę właśnie w słuchawkach, obok gitara odpoczywa, a w głowie grają te słowa. Jakże ważne, chwytające za serce i trafiające do wrażliwej strony w środku mnie. Mija właśnie miesiąc odkąd porzuciłam ...