Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2023

Nazwijmy to miłością...

Obraz
 ~*~ Już w najbliższy weekend rozpoczyna się mój długo wypatrywany i wyczekiwany urlop. Czuję się podekscytowana planami, ale też zaniepokojona finansami samymi w sobie. Ilekroć jest tak, że człowiek sobie coś planuje, zaciska pasa, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik okazuje się, że wyskakuje dodatkowy wydatek. I tym wyjątkowym wydatkiem będzie wizyta z kotem u weterynarza. Podejrzewam, że jedna z moich kotek ma złamaną łapę, bo od tygodnia na nią utyka, chociaż nie wiem dokładnie co się stało. Czy spadła ze stolika, czy gdzieś jej się ta łapka zaklinowała. Wczoraj dzwoniłam po weterynarza: koszt wizyty ok 100 zł + ok 75 zdjęcie RTG. Jeśli okaże się, że jest to złamanie, to koszt zabiegu operacyjnego od 1200 w górę. Co prawda najgorsza była pierwsza noc, gdy zwierzak całą noc spał ze mną w łóżku, co na nią jest wysoce nietypowe. Ale miała tak samo po operacji kilka lat temu. Teraz obserwuję ją, gdy leży na miękkiej podkładce w kuchni na podłodze. Wszystkie miski także ma pr...