Wiosennie...

"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic, a nic. Chwila, która trwa, może być najlepszą z Twoich chwil." T o nie tak, że nie mam nic do powiedzenia. To nie tak, że absolutnie nie mam czasu. To nie tak, że nie mam weny. Po prostu. Są chwile. Dni, noce. I to wtedy skupiam się głównie na dniu codziennym. Na nocy zwyczajnej. Jedyne przemyślenie, które dziś mi w głowie zagrało, to że wystarczyło półtora tygodnia w nowej pracy, a ja znam już większość piosenek disco-polo będących na topie. Moje współpracowniczki uwielbiają Vox.fm. A ja wyczekuję tylko jednego... Aż dziw, bo jedynym zespołem, na koncertach którego bywałam z ogromną przyjemnością to właśnie zespół tegoż gatunku. I zawsze jakoś tak drga coś we mnie, gdy słyszę saksofon. W każdym razie coraz częściej dociera do mnie, że moje życie to pewnego rodzaju pustka. Pustka, której żadna nowa znajomość nie jest w stanie zapełnić. O tych starych znajomych nie wspominając. Są, jestem wdzięczna za k...