Świąteczne lampki...

"W ciężkiej chorobie tkwi dobro. Kiedy ciało słabnie, silnej czuje się duszę". Nie wiem, czy to dobry moment na pisanie tego wpisu. Wydaje mi się, że jakiś czas temu otarłam się o ten temat albo... nie. Nawet nie wiem czy tutaj o tym pisałam. Na pewno mówiłam o tym mojej terapeutce jakieś dwa, może trzy miesiące temu. Dziś siedząc na kasie i obsługując pana, który kupował pieczywo w sporej ilości usłyszałam słowa, które zapaliły mi w głowie czerwoną lampkę. Powiedział nagle, ni z tego, ni z owego, że powinnam przebadać sobie nerki. Na moje pytanie dlaczego, odpowiedział, że po prostu powinnam to zrobić. Powiedziałam mu o swojej cukrzycy (zresztą mam opaskę na ręce, nie jest to zatem żadną tajemnicą), to odpowiedział, że to mu wiele wyjaśniło i że po mnie to widać. Jakiś czas temu na terapii wspomniałam o przeczuciu, które mam względem swojego zdrowia. Obserwuję swój organizm od jakiegoś czasu i dostaję od niego dziwne sygnały, że coś jest nie tak. Mam podkrążone oczy, ...