Zastanowienie...

 ~*~


Przede mną dwa dni wolnego. Wypatrywałam tego, niczym niestrudzonego wędrowca piątego dnia od wschodu. Wspólne zmiany z moją kierowniczką to żadna przyjemność, bowiem za grosz - w moim odczuciu - nie ma podejścia do współpracownika. Mam porównanie, gdy zmianę prowadzi jej imienniczka. Jestem w stanie zrobić tysiąc razy więcej, z uśmiechem na ustach i często pozytywnie nastawiona do całego świata. Dziś raz jeszcze przyszło mi dokładać pieniądze, ale nie oponowałam z tytułu tego, że pracy było multum, klientów mrowie, zatem przeczuwałam, że będę miała brak. Być może podświadomie sobie to na siebie ściągnęłam - ale dziś nie stanowiło to dla nie problemu. Później wróciłam do domu, zjadłam szybki obiad i oczekiwałam przyjścia moich dwóch bardzo dobrych kumpeli. Miałyśmy przygotowywać prezent dla wspólnej koleżanki z okazji jej 30-tych urodzin. Był to czas bardzo dobrze spędzony. Pierwszy raz od dawna przyrządzałam tortillę z domowym sosem czosnkowym, serem żółtym, prażoną cebulką i mixem sałat. Smakowało wybornie. Tego mi było trzeba. Czasu razem spędzonego, wspólnego posiłku, muzyki, rozmów... Dziękuję! 


Ostatnio, w ciągu dwóch tygodni, poznałam dwie dziewczyny. Jedna jest ze Śląska i sporo czasu ze sobą piszemy na wiele różnorakich tematów, druga z kolei jest z mojego miasta. Jak się okazało - wychowywała się i kumplowała z moim kuzynem, który dziś powiedział mi bardzo pochlebne słowa na jej temat. Jutro zatem czeka nas herbatkowe spotkanie i rozmowa. Cieszy mnie to, jednocześnie nie nastawiam się na nic. Ot obie znajomości podnoszą mnie na duchu, są takim uzupełnieniem dnia, rozpraszają samotność. Zdecydowanie mi to odpowiada. Czas pokaże, co przyniesie przyszłość. Jakie słowa padną, jakie sytuacje się przydarzą. 


Aktualnie - idę spać. To był intensywny tydzień. Muszę to odespać i móc po prostu się nieco zregenerować. Jutro być może uda mi się wreszcie schować choinkę ;) 

Póki co - w słuchawkach cisza. 
Dobranoc!





"A kiedy spotkam Ciebie na śmierci zakrętach, jeszcze raz to tylko Tobie powiem:
Nikt tak pięknie nie mówił, że boi się miłości - jak Ty."

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Człowiek człowiekowi człowiekiem...

Przeddzień Halloween...

Frustracja i smutek...