Konsensus...

"Szczęśliwy jest człowiek, który posiada to co chce, a nie chce nic złego." W poprzedni piątek było jakby... spokojniej. Świat nie był co prawda wolny od pandemii, ale dało się dostrzec złociste liście na drzewach, gdzieniegdzie już będące w barwie rdzy. Aktualnie świat ma dla mnie głównie trzy kolory: biały, czerwony i czarny, a wszędzie wokół jest chaos. W tym wszystkim siedzę zamyślona starając się nadać własnym myślom jakąś formę. Zebrać je wszystkie dłońmi i uformować niczym glinę, aby nadać im kształt. Kłóci się we mnie wiele rzeczy. Wiara, która od lat kuśtyka, serce kobiety, wolnomyśliciel i marzyciel. To nie jest proste, gdy chcemy zachować się właściwie. Dla niektórych moja postawa osoby, która patrzy na to wszystko jakby z boku jest oznaką tchórzostwa i zachowawczości. Docierają do mnie czasem przemyślenia, że co, jeśli aktualna burzliwa sytuacja, uwidaczniająca się poprzez protesty, to prowokacja mająca na celu sprawdzić, ile jesteśmy w stanie zrobić w walce o n...